Co zrobić, by Twoja kobieta nie zdradziła Cię ze mną

Dam głowę uciąć a nawet i co innego, że znacie w swoim otoczeniu związki w których panuje więcej kłótni, wyzwisk[..]
21.09.2017

[ZE STRONY WWW.SZKOLAJAMESA.PL]

Gdybym miał powrócić do swoich przeżytych sytuacji, obserwować swoich znajomych i ludzi na ulicach, na język nasunęłoby mi się tylko jedno zdanie – związek to pieprzona, ciężka i żmudna robota.

Nie jestem psychologiem ani też terapeutą, bliżej mi do seksuologa ale certyfikatu nie posiadam, natomiast nie muszę być żadnym ekspertem po akademii by stwierdzić że w polskich sojuszach partnerskich nie dzieje się zbyt dobrze. Ba! Dzieję się tragicznie.

Moralne czy nie moralne, dobre czy złe, ocenę postawię komuś kto będzie mnie rozliczał po śmierci ale około 30% aktów seksualnych uprawiałem z zajętymi kobietami. Nie żartuje. Patrząc po paru moich kumplach którzy bzykają więcej niż ustawa nakazuje, moja statystyka wcale nie wydaje się tak odrealniona. Jakiś podwórkowy hip hopowiec w ortalionowym dresie najka, krzyknąłby teraz „bo to kurwy są!”. Broń boże nie oceniam w tym momencie kobiet, uważam że w każdym z nas siedzi taka mała franca, która w nieoczekiwanych dla nas momentach zaczyna nam podpowiadać „no dalej, zaszalej, nie krępuj się!”, ale to czy się skusimy, w dużej części  ( ale nie tylko ) zależy od naszego partnera z którym jesteśmy.

Wolne osoby pozostawiam bez oceny. Sądzę że wybierając ścieżkę poligamii powinniśmy się bzykać z osobami którzy nas pociągają, do momentu kiedy nie dostaniemy reumatyzmu, facetowi nie stanie nawet po przedawkowaniu viagry a kobiecie pęknie kręgosłup przy braniu ją na pieska. Wracając do tematu

Dam głowę uciąć a nawet i co innego, że znacie w swoim otoczeniu związki w których panuje więcej kłótni, wyzwisk i bardzo dorosłego fochowania, niż fajnych chwil i szczerych uśmiechów. Tak, wiem że zabrakło wam palców do liczenia.

 

Dlaczego jest tak wiele nieszczęśliwych relacji?

Związek nie polega na tym żeby z kimś być, tylko by czuć się szczęśliwie dzięki drugiej osobie. W większości par mocno się o tym zapomina a wygrywa społeczne uwarunkowanie i tradycja – jeśli z kimś się związałem to jestem zobowiązany do bycia z tą osobą za wszelką cenę. Kto zmienia partnerów, oznacza że jest niestabilny emocjonalnie i mało wytrwały. Brednie jakich mało.

Poznałem kiedyś dziewczynę która przeleciała tylu facetów, że księga rekordów guinnessa powinna zainteresować się jej historią. Dosłownie ruchała się z każdym, gdy pewnego dnia w jej życiu zdarzył się przysłowiowy Bum! Tak jakby ktoś ją zdzielił przez głowę wielką maczugą. Zakochała się, oszalała na jego punkcie. Tak ją sparaliżowało, że zaczęła żałować tych wszystkich rzeczy które wcześniej robiła. Są ze sobą już 5 lat i wierzcie lub nie, od 5 lat nawet nie pomyślała, by puścić wodze fantazji.

 

Jak to się stało?

Maczugi nie użył, ale na pewno idealnie spisuje się jako facet który spełnia jej wszelkie pragnienia i oczekiwania, które miała wobec mężczyzn. No właśnie, pragnienia. Jeśli nie wiesz jakie ma, nie spełniasz ich, to jesteś na dobrej drodze by Twoja kobieta zdradziła Cię ze mną ?

Co powinieneś robić by było dobrze?

Na pewno spełniać DWIE najważniejsze potrzeby, by utrzymać relacje w odpowiedniej harmonii

 

Potrzeba czułości: 

– Przytulanie

– słodkie buziaki

– zrozumienie

– słuchanie oraz wsparcie

– pomoc w codziennej prozie życia

– czuły i romantyczny seks

– kompromisy

Potrzeba seksu: – seks oralny ( chyba że ktoś tego nie lubi, ale takich ludzi się boję )

– spontaniczny seks

– seks w miejscach publicznych

– Ostre i dobre rżnięcie

[spacer size=”10″]

Oczywiście bardzo uogólniłem te dwie rubryki, nie mniej jednak to już w waszej kwestii leży by dowiedzieć się czego oczekuje od was partner.

„Co się stanie James, jeśli nie będę spełniał jej/jego oczekiwań i pragnień?”

Nieświadomie zacznie szukać ich u kogoś innego. Stąd liczne zdrady i nierozwiązane sprawy. Człowiek z natury jest egoistą, i nie jest to zła cecha, o ile spełniacie się nawzajem. Tutaj nie ma innej drogi. Jeśli czujesz że coś u was nie gra, rozpalcie kominek lub ognisko w domu, usiądźcie i porozmawiajcie co wam się nie podoba a co podoba, czego oczekujecie, w jaki sposób lubicie by was lizano po jajach, w jakiej pozycji ułatwisz jej osiągniecie orgazmu. Porozmawiajcie o swoich potrzebach. Na tym właśnie polega związek. Komunikacja to podstawa.

 

Dawaj więcej przestrzeni

Jeśli spotykam się z kobietą a ta zaczyna zabierać mi powietrze, wchodzi z butami w moją prywatność i chce kontrolować wszystko co robię – spierdalam jak najdalej. Jeden z największych błędów które popełniają kobiety, nie mniej ostatnio także faceci, to właśnie próba kontrolowania w 100% co się dzieje w świecie ich wybranka. Nie tylko świadczy to o niższym poczuciu wartości ale również odstrasza. Facecie, kobieto. Jeśli Twój partner bawi się w Big Brothera, dam tylko jedną radę – uciekaj.

 

Bolesny fakt

Wracając do epoki kamienia, prymitywny mężczyzna żeby przeżyć musiał zdobywać. Jeśli niczego nie upolował, umierał z głodu. Jeśli nie bzyknął, nie przedłużał pokolenia. Tam facet atrakcyjny był ten, który do obozu przynosił największą szynkę. Laski piszczały na widok tak dużej ilości jedzenia i były jego. Ten prymitywny instynkt zdobywcy utrzymuje się po dziś dzień i nie dziwny jest fakt że to mężczyzna uwodzi – kobieta ulega.

Metody na zainteresowanie drugiej osoby z upływem czasu się zmieniają, teraz nie przynosisz upolowanego jelenia do domu by kobieta w ramach wdzięczności oddała Ci się w pełni, ale sam schemat „uwodzenia” się nie zmienia

 

Do facetów!

Kobiety kochają być uwodzone. Każdemu kursantowi pod koniec szkolenia, kiedy rozmawiamy troszkę o prowadzeniu związków, powtarzam – kobietę powinieneś uwodzić całe życie. One to kochają, wręcz uwielbiają. Myślisz że są seksowne tylko dla siebie? Musisz zaakceptować jeden fakt – one przez całe życie będą w grze. Przez cały czas, kiedy podobają się facetom, będą przez nich podrywane. Czy będąc w związku, zaręczone czy mając męża to się nie zmieni. Nie kontroluj wszystkiego co robi. Jeśli jesteś zajebistym facetem, spełniasz jej potrzeby, ona Ciebie nie zdradzi. To że czasami z kimś poflirtuje, nie musi niczego oznaczać. Taka ich natura. Bądź pewny siebie. Zaakceptuj to.

Do kobiet!

Tak jak kobiety lubią być uwodzone, tak faceci lubią uwodzić. Taki został już w nas pierwiastek zdobywców, nie usuniesz go ciągłym kontrolowaniem. Lubimy czasem popatrzeć na inne tyłki i cycki, lubimy także lekko poflirtować inne kobiety. Co by złego się nie działo, nie bój się. Jeśli macie ułożoną i szczęśliwą  relację, nie zdradzi Cię. Bądź pewna siebie i znaj swoją wartość. Zaakceptuj to.

 

Dlaczego lubimy tkwić w gównie?

Jest tak wiele nieszczęśliwych związków i takich które nie mają żadnego sensu że na samą myśl zaczyna drgać mi powieka. Z czego to wynika?

  1. Z niskiego poczucia wartości – boisz się, że ta osoba jest Twoją jedyną opcją a po zerwaniu pojawi się spory problem by poznać kogoś nowego
  2. Przewartościowanie – jest powiązany z punktem powyżej. Uważamy że nasz partner trafił się nam jak na loterii. Nikt nie będzie już taki jak on, to nic że na świecie żyje parę miliardów ludzi. Przewartościowujemy osoby bo boimy się że nie będzie nas stać na poznanie kogoś fajniejszego i w sumie po co, skoro on jest taki dobry mimo że każdy wokół mówi co innego
  3. Przyzwyczajenie – o ile nie mamy dzieci czy wspólnego kredytu na mieszkanie, to tkwienie z kimś, z kim nie mamy już tej namiętności ani ognia, jest bez sensu. Uczucie się wypala, i jeśli nie rozpalimy go na nowo, to nie chcesz bym był w pobliżu

 

Jesteś emocjoholikiem

Nie szukaj w google tego słowa, ono nie istnieje. Nazywam tak osoby które uzależniły się od negatywnych emocji. Jakkolwiek abstrakcyjnie to brzmi, uważam że 80% społeczeństwa jest emocjoholikami. Takie osoby lubią kiedy dzieje się źle, bo wtedy mają okazję do rozpaczania, zwalania złej sytuacji na los i żalenia się ludziom. Co lepsze, takie osoby lubią porównywać swoje negatywne przemyślenia z innymi. W takim środowisku, kto miał gorzej jest fajniejszy.

Jeśli jesteś w związku w którym źle się dzieje, spróbuj to naprawić, nie tkwij w syfie. Jeśli nie da się nic rozwiązać, uciekaj. Życie jest za krótkie na wkurwianie się, uwierz mi. Buduj w życiu jak najprostsze schematy i mimo że nie jest one zawsze czarno i białe, tak po prostu jest łatwiej.

 

Nie próbuj zmieniać drugiej osoby

To bezcelowe. Po przekroczeniu 21 lat, człowiek za wiele się nie zmienia. O ile nic traumatycznego się nie przytrafi, to zmienić się może co najwyżej kolor włosów. Jeśli się z kimś wiążesz, licz się z faktem że godzisz się na jego dobre jak i ZŁE cechy oraz nawyki. Zastanów się wcześniej czy nie idealizujesz drugiej osoby przez gorące uczucie które między wami zaistniało, bo po 3-4 miesiącach dopiero zauważysz że ta osoba jednak nie jest na tyle fajna jak myślałeś, a może być już za późno. Kupuj drugą osobę w całym pakiecie – z negatywnymi cechami włącznie, albo spieprzaj i nie marnuj niczyjego czasu. Po co wam później ciągłe kłótnie i wyrzuty?

 

Wyścig jest długi

Dwa lata temu moja koleżanka która spotykała się z jednym facetem przez 5 lat któregoś dnia obudziła się w jego łóżku, spojrzała na niego przez dłuższą chwilę i powiedziała sobie– to nie jest on. Na drugi dzień spakowana, wróciła do domu. Po 3 miesiącach od rozstania poznała faceta z którym ma teraz dziecko i z którym jest szczęśliwa.

Raz będziesz na wozie, raz pod wozem, wyścig jest długi. Pamiętaj że relacja oparta na monogamii powinna przynosić wam obu wiele satysfakcji. To także ciężka praca i rezygnacja z wielu spraw na rzecz partnera. Zapamiętaj tylko jedno. Nie bój się walczyć, ale jeśli sprawa jest beznadziejna i nie widzisz w tym sensu, nie bój się odejść.